Książki na ekranie


Minęły chyba bezpowrotnie czasy, gdy cała Polska dyskutowała zawzięcie, który aktor powinien dostać rolę Kmicica. Wyższy od Wołodyjowskiego, to pewne. Ale poza tym? Brunet czy blondyn? No i czy artysta, który zagrał poprzednio okrutnego Azję, może teraz wcielić się w postać jednego z najważniejszych bohaterów naszej literatury?

Wybuchały spory o Danuśkę, Oleńkę, o Izabelę Łącką. Wydawało się wówczas, że obsada aktorska to nie tylko reżyserski zamysł, lecz po prostu sprawa narodowa. Adaptowano wówczas głównie największych: Sienkiewicza, Prusa, Wyspiańskiego, Żeromskiego, nawet Mickiewicza, Słowackiego i Fredrę. Po dzieła literackie sięgali też najwięksi w naszym kinie: Ford, Wajda, Has, Kawalerowicz, Antczak, Hoffman. Oglądanie Krzyżaków, Wesela albo Ziemi obiecanej przypominało narodową pielgrzymkę. Szły do kina wycieczki szkolne i delegacje zakładów pracy, zgodnie podążał robotniczy aktyw i elity intelektualne. A po seansie kłócono się zażarcie: lepsza książka czy film? Wychodziło zwykle na to, że jednak książka. Pytano, dlaczego ekranizacje nie są równie dobre jak arcydzieła literatury – może to wina reżyserów, wykonawców, a może sztuki filmowej.

Co nam zostało z tych lat?

Ekranizacje prawie wszystkich wybitniejszych powieści i dramatów zrealizowano bardzo starannie, z rozmaitą inwencją, jednak zwykle na przyzwoitym poziomie. Trudno je zobaczyć w dzisiejszych kinowych gigantach, ale stanowią ciągle podstawę repertuaru publicznej telewizji – zwłaszcza podczas świąt narodowych, gdy nie wiadomo dokładnie, co wypada pokazywać.

Epoka wielkich adaptacji w naszym kinie chyba wygasła – Przedwiośnie, Pan Tadeusz, Zemsta, Quo vadis, Ogniem i mieczem to może już ostatnie jej akordy. Parę lat temu przetoczyła się dyskusja, co jeszcze warto sfilmować. Obiecujących pomysłów właściwie już nie było – tym bardziej, że każda większa produkcja filmowa to dziś skomplikowane przedsięwzięcie finansowe i reklamowe, a widza przyzwyczajonego do kina rozrywkowego nie zawsze łatwo zachęcić do literatury.

Powiązane:

Wszelkie prawa zastrzeżone - 2008 - 2010. Strona porusza tematykę stacji radiowych i muzyki, która jest tam prezentowana słuchaczom.