Lektury w szkole

Dziś w ministerstwie edukacji powstaje duży gwar na temat lektur szkolnych. Należy przyznać, że w każdej jednostce uczniowie są zobowiązani do czytania książek. Lektury szkolne są zmartwieniem dużej grupy uczniów. Nikomu nie pragnie się ich odczytywać. Najgorsze dla nich są te historyczne. Uczniowie nie kochają jak się ich do czegoś nagabuje. Pedagodzy języka polskiego namawiają do odczytywania publikacji. Mało kto się do tego użytkuje. Na stronach są streszczenia publikacji, które prędko się odczytuje. Nikomu się nawet nie przyśni czytać trylogii Sienkiewicza. To jakiś absurd. W nowomodnym świecie panuje Internet. Uczniowie kompletnie nie zaglądają do książek. Do egzaminów oraz testów przygotowują się z Internetu. Rodzice nabywają książki i wydają pieniądze na marne. Według młodzieży wszystko co istotne mieści się w Internecie. Publikacje to zmora lokalnego szkolnictwa. Z roku na rok przekształcają się przepisy i wyrzucane są z dogmatu co poniektóre istotne lektury. Resort zmniejsza listę lektur. Likwidowane są te lektury, które powinny być przeczytane, by zrozumieć epokę literacką. Uczniowie wolą czytać lektury fantastyczne niż lektury, które są z góry nałożone.

Powiązane:

Wszelkie prawa zastrzeżone - 2008 - 2010. Strona porusza tematykę stacji radiowych i muzyki, która jest tam prezentowana słuchaczom.