Ściąganie w szkole

Ściąganie w szkole owiane jest legendami dotyczącymi taktyk. Mówi się o wielu sposobach, taktyce i wielu innych. Jednak kiedy mówi się o różnych cudach, wielu zapomina, że najważniejsze w szkolnym ściąganiu jest pewna świadomość. Jeśli ściągasz, nie uczysz się. Biegniesz na skróty, przez niebezpieczne tereny, a wtopa oznacza kontuzję. Nie jesteś dobry z jakiegoś przedmiotu, jeśli notorycznie z niego ściągasz. I to powinni wiedzieć wszyscy, którzy zajmują się zawodowym ściąganiem, to znaczy takim bez precedensowym – oby ściągnąć cały semestr, reszta się nie liczy. To wbrew pozorom nie jest takie fajne, ponieważ przypadkowe wyrwanie do odpowiedzi może wiązać się z ogromnym klopsem, bo oto nauczyciel zorientuje się, że niczego się nie nauczyłe lub nauczyłaś. Dlatego każdy ściągający, który zdaje sobie sprawę z tego, że to rzemiosło nie uczy, a po prostu pozwala przetrwać. Jeżeli jesteście tego świadomi i nie macie żadnych wyrzutów, to śmiało możecie chwycić za kawałek papieru i notować na nim to, co będzie potrzebne, by przetrwać kolejne tortury w postaci sprawdzianu wiedzy.

Powiązane:

Wszelkie prawa zastrzeżone - 2008 - 2010. Strona porusza tematykę stacji radiowych i muzyki, która jest tam prezentowana słuchaczom.